niedziela, 1 czerwca 2014

Czy warto mieć swojego idola?

Heejka!

Dzisiaj mam dla was post tematyczny odnośnie tego -Czy warto mieć swojego idola?
Kiedyś kiedy jeszcze nie byłam Kwiatonatorką,nie mogłam zrozumieć dziewczyn,które uważają Biebera za swojego idola i nazywają się jedną wielką rodziną Beliebers. Jakoś nie mogłam tego pojąć jak można uważać kogoś za wzór. Potem zaczęłam słuchać Kwiatka,az w końcu stałam się Kwiatonatorką i dopiero wtedy tak naprawdę zrozumiałam co to znaczy mieć swojego idola. Długo nie miałam autorytetu,uważałam że jak można kogoś za niego uważać skoro chce się pozostać "sobą"?. "Chce pozostać sobą,więc nikogo nie naśladuje"Teraz uważam moje zdanie za głupotę. Otóż można mieć idola i być ciągle sobą, w końcu kto każe ci naśladować tą osobę w 100%.
Kiedy wpisałam w wyszukiwarkę-kto jest twoim wzorem wyskakiwały takie powszechne osoby jak"Jezus Chrystus,Jan Paweł II" i nieco mnie rozkojarzyły. Czym jest Dawid.Bieber,1D czy jakikolwiek inny artysta w porównaniu do Jezusa? Uważam,że nie i że każdy ma swojego własnego idola i nie musi wybierać z tych takich "bardziej uznawanych".
Dlaczego uważam Dawida za wzór?
Bo mimo tego że w ekspresowym tempie przybywają kolejne fanki,on i tak się nie zmienia,ciągle jest tym samym głupim Kwiatkiem,którego znamy w photobloga.Nadal odpisuje na wiadomości.lajkuje zdjęcia na instagramie,jest ze swoimi fanami jak najbliżej. Chyba najbliżej ze wszystkich artystów na Polskim rynku muzycznym. Właśnie dlatego tak bardzo to doceniam. Nie poddaje się i zaciekle dąży ku marzeniom i pokazuje nam,że mimo wszystkich hejtów jakie dostaje codziennie,by mieć je głęboko gdzieś,bo hejterzy zawsze są i 
Jak to jest mieć własnego idola?
Hmm. To jest tak, że kiedy masz już tego idola,można powiedzieć że masz na jego punkcie"małego" bzika. Ciągle o nim gadasz,słuchasz jego muzyki,czytasz jego posty. Naprawdę fajnie jest gdy znajdziesz sobie osobę,która tak samo kocha tego samego idola. Uwierzcie mi że to naprawdę może zapoznać wiele nowych znajomości. Nie mówię tu tylko o śpiewających artystach,bo dla blogerek idolką może być inną blogerka,dla tancerza tancerz. Naprawdę warto jest mieć swojego idola i jestem o tym przekonana w 101%.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz